poniedziałek, 30 grudnia 2013

25. Święta, święta i po świętach, a jutro Sylwester!

Przepraszam, że nie pisałam ale nie miałam ani czasu, ani chęci. Święta mnie bardzo wypompowały i jakoś nawet nie miała ochoty ich opisywać bo moim zdaniem był to zupełny niewypał. Coś czuję, że JA szykuję jakąś rewolucję na łonie mojej rodziny. Zamierzam w końcu wszystkim wygarnąć co mi u nich odpowiada a co nie, bo mam już dość łażenia, milczenia i przytakiwania. I ciągle udaje, że nic nie widzę.

Sylwester... Nowy rok przed nami. Lista z postanowieniami gotowa teraz tylko czekać. Chodź to już jutro. Mam nadzieję, że nowy rok będzie lepszy od tego i spokojniejszy. Bez zbędnej śmierci i wizytach na policji, a potem w sondzie. (o tym, może kiedy indziej).

EH... miejmy nadzieje, że wszystko się jakoś poukłada.

Pozdrawiam was serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje, że odwiedziłeś mojego bloga i dziękuję za komentarz. Komentarze, które będą niezgodne z treścią notki bądź będą zawierały jedynie samą reklamę, będą usuwane

Popularne posty