czwartek, 5 grudnia 2013

12. Bobasowy Dziennik firmy BabyOno

W końcu Młodociany się uspokoił i zasnął sobie w brzuszku co mnie bardzo cieszy, bo dziś od rana dawał mi popalić delikatnymi kopniakami do tego stopnia, że aż mnie brzuch rozbolał. Coraz brzydsza pogoda za oknem to i na spacery nie chce się wychodzić, więc któraś z pan może zna jakieś ćwiczenia dla ciężarnych? Powiem wam, że chciałam zapisać się na areobik, ale 130 zł za 8 godzi to trochę dużo jak dla mnie więc sobie darowałam

Już coraz częściej zastanawiam się nad przemeblowaniem swojego pokoju zanim Kruszynek wyskoczy, no bo trzeba przystosować dla niego. I oczywiście coraz bliżej święta :). Już za rok będzie z nami.

Zapomniałam się wam pochwalić! W końcu w moje ręce trafił Bobasowy Dziennik firmy BabyOno.












Jest to segregator formatu A5, w którym jest wiele miejsca do pisania i wklejania zdjęć. Na prawdę polecam. Obecnie jest jedynie na allegro i innych tego typu stronach. Niestety, ze strony BabyOno został już usunięty. Do tej pory nie mogę się na niego napatrzyć i codziennie przekładam kartka po karce. Na początku jest strefa mamy, czyli bada w ciąży, wizyty u lekarza itp. A potem aż od urodzenia do dwóch lat jest miejsce na notatki z życia naszego szkraba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuje, że odwiedziłeś mojego bloga i dziękuję za komentarz. Komentarze, które będą niezgodne z treścią notki bądź będą zawierały jedynie samą reklamę, będą usuwane

Popularne posty