Rano obudziłam się z lekkimi bólami podbrzusza. Poszłam zjeść sobie śniadanko i dalej poszłam spać. Nie czuję się dziś najlepiej bo dopadło mnie jeszcze przeziębienie. Około 12.30 obudziła mnie sąsiadka i od tej pory już nie mogłam się skupić na niczym. Podbrzusze dalej bolało i do tego doszły bóle kręgosłupa. Pomyślałam sobie, że tak to już jest i poszłam poleżeć chwilę w wannie by chodź ten kręgosłup mniej bolał. Myślicie, że coś pomogło? Nic. Po ok. 2 godzinach wyszłam z wanny i zadzwoniłam do koleżanki, która będzie wiozła mnie na porodówkę gdy zacznę rodzić, kazała mi się spakować i czekać.
Sama nie wiem czy zaczęłam już rodzić, ale od rana mam jakieś takie dziwne przeczucie, że to już, że to już dziś. Bóle nie mijają. Jestem ciekawa jak będzie dalej. Na razie boli mnie podbrzusze i kręgosłup wraz z krzyżem. Te bóle podbrzusza przypominają mi bólami jakbym miała zaraz dostać okresu. Niby są lekkie ale dają w kość. Chaotycznie piszę, ale mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi.
A teraz wybaczcie, idę się pakować. Jakby się coś zmieniło postaram się napisać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zostałam mamą dnia 25 marca 2014 roku. Córcia urodziła się o godzinie 18:08 z wagą 3030 i rozmiarem 54 cm. Na dniach postaram napisać ...
-
Wspomnienia... Teraz tylko one trzymają mnie przy myśli, że może będzie tak jak dawniej. Jak? Tak wyjątkowo. Ja będę tylko jego, on będzie ...
-
Pierwszy dzień nowego roku, a my cały dzień spędziliśmy w łóżku. Znaczy się tylko ja, bo mój mąż najpierw poszedł na ryby lecz niestety nic ...
Powodzenia i szcześliwego rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak będziesz mogła..
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/